Mimo że produkt pojawił się na rynku stosunkowo niedawno, posiadacze kart graficznych Nvidia RTX 5080 i RTX 5090 skarżą się na szereg problemów, m.in. częste zawieszanie się gry, a najbardziej irytującym jest stale czarny ekran. Wygląda na to, że problemy te osiągnęły poważny poziom, o czym świadczy coraz więcej doniesień na platformach internetowych – od mediów społecznościowych po fora użytkowników.
Tego typu incydenty zdarzają się w wielu różnych sytuacjach i bardzo trudno je przewidzieć. Przykładowo niektórzy użytkownicy zgłaszają, że widzą tylko czarne ekrany przy zmianie rozdzielczości lub częstotliwości odświeżania, podczas gdy inni napotykają problemy przy intensywnym korzystaniu z karty lub przy podłączaniu wielu monitorów. Niejednoznaczność można zauważyć także w sposobie powstawania problemu: u niektórych użytkowników zjawisko czarnego ekranu nie znika nawet po ponownym uruchomieniu komputera, podczas gdy u innych karta może być nadal używana okresowo.
Co ciekawe, opisane powyżej problemy nie wydają się ograniczać wyłącznie do nowych kart RTX z serii 50. Pojawiały się również sporadyczne doniesienia o podobnych sytuacjach dotyczących niektórych kart graficznych RTX z serii 40. Fakt ten sugeruje, że główną przyczyną może być najnowszy sterownik firmy Nvidia, wersja 572.16.
Firma Nvidia potwierdziła istnienie zgłoszonych problemów (według serwisu PC Gamer) i obecnie bada tę sprawę. Odpowiedź firmy pokazuje, że jest ona świadoma problemu i pracuje nad znalezieniem rozwiązania. Posiadacze kart RTX serii 50 powinni jednak zachować ostrożność lub rozważyć użycie alternatywnych wersji sterowników do czasu wydania oficjalnej poprawki.
Z drugiej strony, oba nowe produkty, a szczególnie model RTX 5090, są poważnie deficytowe. Odrębnie, niektórzy duzi sprzedawcy detaliczni w Europie potwierdzili, że uzupełnienie zapasów może potrwać do 16 tygodni w przypadku karty RTX 5090 i 6 tygodni w przypadku karty RTX 5080.
Warto odnotować także inne informacje, dotyczące przypadków „zablokowania” kart, jednak twierdzenia te najwyraźniej nie zostały jednoznacznie zweryfikowane. W przypadku każdego nowego produktu sprzętowego pewien poziom awarii jest nieunikniony, ale skala obecnych problemów jest na tyle duża, że może wywołać zaniepokojenie wśród użytkowników kart graficznych Nvidia.