Egzoplanety to planety znajdujące się poza Układem Słonecznym. Zasadniczo egzoplanety należą do układu planetarnego, ale krążą wokół innej gwiazdy, czarnej dziury, pozostałości planety lub innej planety, a nie wokół Słońca. Zawierają zatem niezliczoną ilość dziwnych cech i właściwości, które są uważane za cenne skarby wiedzy dla badaczy astronomii.
Istnieje niezliczona ilość egzoplanet i oczywiście wiele z nich ma własne księżyce, zwane egzosatelitami. Jednak ze względu na to, że te księżyce są tak małe i słabe w porównaniu do swojej planety i gwiazdy macierzystej, nigdy nie udało się potwierdzić dogłębnego wykrycia egzosatelity. Jednak niedawno naukowcy odkryli dowody na istnienie szczególnego egzosatelity, który może być istnym piekłem w porównaniu z warunkami, które obserwujemy na Ziemi.
Według wstępnych szacunków księżyc ten może krążyć wokół WASP-49 b, gazowej planety olbrzyma oddalonej od Ziemi o ponad 600 lat świetlnych, i krąży tak blisko swojej gwiazdy macierzystej, że rok trwa zaledwie 2,8 dnia. Dowodem na istnienie tego księżyca jest chmura sodowa, która najwyraźniej porusza się nieco inaczej niż planeta macierzysta. Funkcja ta pokazuje niektóre ze swoich nietypowych cech.
Obecność sodu jest podobna do tej obserwowanej na księżycu Jowisza Io, którego powierzchnia jest pokryta setkami wulkanów i który jest najbardziej aktywną wulkanicznie planetą w Układzie Słonecznym. Wulkany te nieustannie wybuchają, uwalniając różnorodne substancje, m.in. dwutlenek siarki, sód, potas i inne gazy. Ta mieszanina materii może wznieść się na wysokość setek kilometrów, tworząc gigantyczne chmury, większe nawet od Jowisza.
Gdy naukowcy użyli Bardzo Dużego Teleskopu (VLT) do obserwacji układu WASP-49, odkryli podobnie wyglądającą chmurę siarki. Dlatego naukowcy sądzą, że może tam znajdować się księżyc wulkaniczny. Ponadto wydaje się, że chmura ta „porusza się w kierunku przeciwnym do tego, który sugerują nam prawa fizyki, gdyby była częścią atmosfery planety”.
Kolejnym dowodem na istnienie tego księżyca wulkanicznego jest fakt, że chociaż on i jego gwiazda macierzysta mają pewną ilość sodu, nie jest to wystarczające wyjaśnienie ogromnych rozmiarów chmury siarki.
„ Tę chmurę tworzy coś innego niż planeta i gwiazda ” – powiedziała badaczka Rosaly Lopes z Jet Propulsion Laboratory NASA. „ Odkrycie tej planety jest niezwykłe, gdyż mówi nam, że istnienie wulkanicznej planety pozasłonecznej jest całkowicie możliwe ”.
Jednakże dramatyczną cechą tego księżyca będzie jego zniszczenie. W przypadku Io, ciepło wewnętrzne powstaje w wyniku ogromnej grawitacji Jowisza, która zasila wulkany tej planety. Jednak ten księżyc pozasłoneczny traci tak dużo materii i znajduje się pod tak dużym ciśnieniem grawitacyjnym, że naukowcy uważają, iż ostatecznie ulegnie trwałemu rozpadowi.