Według doniesień firma OpenAI pracuje nad projektem przeglądarki internetowej, która ma potencjał, aby bezpośrednio konkurować z przeglądarką Google Chrome. Nie byłoby zaskoczeniem, gdyby OpenAI przyciągnął byłych inżynierów Google, takich jak Ben Goodger i Darin Fisher. Inżynierowie, którzy odegrali kluczową rolę w pierwotnym projekcie Chrome .
Raport ujawnił, że OpenAI omawiało projekt nowej przeglądarki z wieloma dużymi firmami, w tym konglomeratem medialnym Conde Nast, platformą sprzedaży biletów Eventbrite oraz firmami z branży nieruchomości, takimi jak Redfin i Priceline. Dyskusje dotyczą integracji zaawansowanych, inteligentnych funkcji wyszukiwania w takich obszarach jak podróże, gastronomia, nieruchomości i handel detaliczny.

Nie jest też niespodzianką, że przeglądarka ma posiadać wbudowaną funkcję ChatGPT i funkcje wyszukiwania oparte na sztucznej inteligencji pochodzące z platformy ChatGPT. Jednak serwis The Information wskazuje, że wersja ta wciąż jest daleka od dorównania dominującej obecnie przeglądarce Google Chrome.
Ponadto OpenAI prowadzi z firmą Samsung rozmowy na temat zintegrowania niektórych funkcji AI ze smartfonami, co pozwoliłoby zwiększyć konkurencyjność w segmencie urządzeń mobilnych.
Google Chrome nadal jest „szefem”?
Obecnie Google Chrome jest nadal najpopularniejszą przeglądarką internetową na świecie. Według danych Statcounter z października, Chrome miał 65% udziału w rynku przeglądarek na komputerach stacjonarnych i 68% na urządzeniach mobilnych. Jednak na początku tego tygodnia Departament Sprawiedliwości USA (DOJ) zaproponował, aby Google sprzedało swoją przeglądarkę Chrome, argumentując, że jej dominująca pozycja na rynku przeglądarek stanowi „nielegalny monopol”. W związku z tym Departament Sprawiedliwości stwierdził, że:
„Pole gry nie jest już równe z powodu działań Google, a jakość Google odzwierciedla nieuczciwą przewagę, jaką uzyskało nielegalnie. Rozwiązaniem musi być zamknięcie tej luki i odebranie Google przewagi”.
Google nazwało tę propozycję „przesadą”, natomiast Mozilla — producent przeglądarki Firefox — stwierdziła, że decyzja Departamentu Sprawiedliwości może zaszkodzić mniejszym przeglądarkom.

Dzięki zaangażowaniu OpenAI rynek przeglądarek internetowych może w ciągu najbliższych kilku lat przejść duże zmiany. Połączenie możliwości sztucznej inteligencji z możliwościami przeglądarki może być przełomowe, ale jednocześnie stanowi duże wyzwanie, jeśli weźmiemy pod uwagę gigantów technologicznych, takich jak Google.